Wysoko zmineralizowana woda z Morza Martwego Najel
Opis:
100% czysta, wysokozmineralizowana woda z Morza Martwego, która uważana jest za najbardziej słoną wodę na świecie. Zawiera 21 minerałów, w tym duże ilości magnezu, potasu i wapnia. Skutecznie oczyszcza, rewitalizuje i koi skórę. Ze względu na lekko oleistą formułę idealnie nadaje się do regeneracyjnych masaży (wymaga spłukania po użyciu). Może być również stosowana z gąbką luffa, by pozbyć się martwego naskórka i zremineralizować ciało.
Objętość netto: 200 ml
Kraj pochodzenia: Jordania
Zastosowanie:
Tradycyjnie stosowana po rozcieńczeniu z wodą destylowaną. Może być używana jako tonik, do przecierania skóry, do masaży lub na skórę głowy przed myciem. Wymaga spłukania.
Skład:
100% Maris Aqua (zawiera: Chloride, Magnesium, Calcium, Potassium, Sodium, Bromide).
Objętość
Zapytaj o produkt
Opinie o Wysoko zmineralizowana woda z Morza Martwego Najel
3.70
Liczba wystawionych opinii: 10
56
40
31
21
12
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Ta woda jest świetna, dla osób z cerą problematyczną. Już po jednym użyciu widać ogromną różnicę. Cera jest nie dość, że oczyszczona to jeszcze nawilżona i wygładzona. Trzeba uważać, żeby nie dostało się do oczu i rozcieńczać (ja najpierw na wacik daję kilka kropel wody mineralnej i potem kilka tej wody). Polecam!
3/5
Kupiłam właściwie z ciekawości (mam błoto z morza martwego, w połączeniu z jakąś delikatniejszą glinką rewelacyjnie oczyszcza i wspomaga gojenie). Produkt rozcieńczam i stosuję jako dodatek do masek, samodzielnie może przesuszać, i podrażniać - taki trochę killer, trzeba używać z głową, chyba że się posiada pancerną skórę;).
Mam w planach spryskiwać nim skórę głowy, ponieważ walczę z wypadaniem włosów.
1/5
Niestety, ale zrobiłam dużą szkodę swojej cerze i włosom przez ten produkt. Rozcieńczyłam go 1:1 i używałam raz dziennie jako tonik do twarzy. Po dwóch-trzech dniach skończyło się na okropnej wysypce i wysuszeniu skóry. Skóra bardzo swędziała i była podrażniona, uwydaniły się zmarszczki, których nie miałam. Przez tydzień musiałam mocno nawilżać skórę maścią z witaminą A.
Później stosowałam na skalp. Niestety i tutaj było kiepsko, bo przy myciu włosy zaczęły wypadać mi garścami.
1/5
Nie używałam jej do końca, sprezentowałam ją koleżance, więc co do działania nie mogę się za bardzo wypowiadać. Chciałam jej używać jako tonik, rozcieńczyłam ją 1:1, potem 2:1, a potem 3:1 i niestety za każdym razem była dla mnie zbyt mocna. Dodam że mam 28 lat i mam cerę problematyczną ale wrażliwą. Straciłam do niej cierpliwość i więcej jej nie kupię.
5/5
Służy mi do rozcieńczania maseczek zamiast zwykłej wody. Używam również do mycia twarzy do rozrabiania pasty migdałowej i gorąco polecam. Odrobinę, tak w zagłębieniu dłoni drobno zmielonych migdałów skrapiam wodą z morza martwego i rozcieram chwilę na pastę. Masuję twarz i szyję przez kilka minut i zmywam zwykłą wodą. Działa jak peeling, żel do mycia i maseczka, a efekty rewelacyjne. Problematyczna dojrzała skóra z wieczną skłonnością do różnego rodzaju niedoskonałości wreszcie dobrze oczyszczona i nawilżona.
Napisz swoją opinię